GALLERIES

        O MNIE

        o mnie

        Hej! Jestem Asia. Bardzo lubię pić kawę i jeść ciastki 🙂 Jestem mała i drobna, nikt nie daje mi tylu lat ile mam. Dzięki temu nie muszę dorastać 😉 Bardzo lubię podróżować, poznawać nowe miejsca, inspirować się pięknymi wnętrzami. Kiedyś dużo podróżowałam autostopem. Dotarłam nim do kilku europejskich stolic: Pragi, Berlina, Wilna, a nawet Mińska. Zawsze interesowały mnie też miejsca opuszczone. Tam, gdzie czas stanął w miejscu, a natura powoli odbiera panowanie nad pozostawionymi przez ludzi budynkami i przedmiotami. Od tego zaczęła się moja fotograficzna podróż. Do dziś nie lubię chodzić utartymi szlakami, zawsze zerkam w boczne uliczki, czy podwórza i bardzo często napotykam tam cudowne miejsca. Kolejną rzeczą, kórą bardzo lubię są kwiaty. (Może to trochę zasługa kwiaciarni Kwiaty i Miut – uważam, że są absolutnymi mistrzami w dziedzinie florystyki i polecam ich książkę “O kwiatach”). Moim małym marzeniem (oprócz sfotografowania ślubu za granicą) jest zrobienie kursu florystycznego i nauczenie się jak komponować bukiety i pleść wianki. Na razie hoduję kwiaty doniczkowe (mam ich w domu ponad 20) i najlepiej czuję się w miejscach gdzie jest dużo roślin.

        To, co dla mnie ważne w fotografii to spontaniczność,  dlatego często robię zdjęcia kiedy nikt nie patrzy. Te momenty, uchwycone “pomiędzy” nadają mojej opowieści Waszego niepowtarzalnego uroku. Wtedy – nie widząc mnie – jesteście w stu procentach sobą. Nie pracuję jednak jakby mnie całkiem nie było. Sporo rozmawiam i dużo się uśmiecham. Fotografia ślubna to moja wymarzona praca. Nie zawsze wiedziałam co będę w życiu robić (no bo jak pani w szkole pyta dzieci kim chcą być to nikt nie odpowie raczej, że fotografem ślubnym;) dlatego odbyłam długą drogę zanim pochłonął mnie bez reszty świat najpiękniejszych w życiu emocji. Dziś już wiem, że było warto. Zostać zaproszonym do uczestniczenia w czyimś najważniejszym dniu w życiu to dla mnie ogromne wyróżnienie. Dokumentacja prawdziwych emocji, łez, śmiechu, nerwowej krzątaniny, dzieci, które zawsze są dziećmi (kids will be kids), Waszych przyjaciół, którzy świetnie się bawią na Waszym weselu, to coś co ładuje moje baterie niewiarygodnie mocno. Nie lubię określeń typu „Wasza miłość zaklęta w kadrach”, ale możecie być pewni, że będę wszędzie tam gdzie warto uwiecznić choćby najmniejszą rzecz, która sprawia, że Wasz dzień jest wyjątkowy.

        Podczas dnia ślubu skupiam się na kadrowaniu chwil tak, aby opowiadały historię. Historię, która kiedy już opadnie kurz i emocje i każdy wróci do codziennych obowiązków przywoła wszystkie najpiękniejsze wspomnienia. Dzięki niej, nie ważnie czy to rok, dwa lata, czy dziesięć lat po ślubie, będziecie przeżywać te same emocje i chwile na nowo. Myśl o tym, popycha mnie do szukania ciągle nowych inspiracji i sposobów aby pokazać Was takimi pięknymi jakimi naprawdę jesteście!

        Uwielbiam śluby nieszablonowe. Nie jest dla mnie ważne czy na Wasz ślub przyjdzie 10 czy 200 osób, a może będziecie tylko Wy. Czy wesele odbędzie się w pałacowej sali, stodole, czy pod gołym niebem. Dla mnie liczycie się Wy, uczucia, nowa przygoda i niezapomniane chwile.

        Jeżeli podoba się Wam styl mojej pracy i czujecie, że nadajemy na podobnych falach, nie wahajcie się za długo tylko napiszcie do mnie! Bardzo będę szczęśliwa mogąc tworzyć z Wami Waszą historię!

        Asia.