Plener ślubny boho vintage
Plener Ślubny Boho Vintage
Ślub DIY oraz plener ślubny boho vintage Magdy i Piotra ukazał się w książce “Wasz piękny ślub” autorstwa Karoliny Waltz, wydawnictwa Bridelle. Jest to ponad 300-stronicowa książka składa się z 6 rozdziałów tematycznych, zawierająca 24 prawdziwe, polskie śluby, które zapisały się w historii branży ślubnej. Książka jeszcze w przedsprzedaży znalazła się na liście bestsellerów sieci Empik. Można ją kupić tutaj.
Plener ślubny na luzie
Ulubionym stylem Magdy i Piotra jest mieszanka boho i pamiątek vintage, takich jak walizki czy biżuteria po babci. Nie chcieli oni na plenerze wyglądać zbyt sztywno. Magda wybrała prostą i bardzo romantyczną białą sukienkę na ramiączkach, a Piotr, szelki i kolorową muchę. Ich plener rozpoczął się od sentymentalnej podróży na jeden z malutkich dworców kolejowych na obrzeżach Wrocławia. Dzień był upalny i bardzo słoneczny a szyny parzyły w stopy. Dla naszych podróżników nie stanowiło to jednak żadnego problemu. Po kilkunastu minutach spędzonych na słońcu, doskonałym orzeźwieniem okazała się lemoniada. W konwencję pleneru boho i vintage cudownie wpisał się także niewielki, lekko zdziczały ogródek przy domu stojącym tuż przy stacji.
Druga część pleneru
Następną część pleneru wykonaliśmy przy kościele, w którym Magda i Piotr wzięli ślub. Był to piękny malutki kościółek w jednej z podwrocławskich wsi, położony na niewielkim wzniesieniu. Do żelaznej bramy przed wejściem na teren parafii przywiesiliśmy kolorowe wstążki – jeden z elementów wystroju sali naszej Pary Młodej. Powiewając na wietrze, wstążki stworzyły idealne tło dla ubranych już oficjalnie w swoje ślubne stroje Magdy i Piotra. Nasz plener ślubny boho vintage zakończyliśmy piknikiem nad Odrą, na który nowożeńcy zaprosili swoich przyjaciół. Było ognisko i puszczanie wianków na wodzie. Były też kolorowe żarówki, piękny vintage’owy gramofon i dużo dobrego jedzenia. Śmiechy i tańce trwały do późnej nocy.
READ COMMENTS -
LEAVE A COMMENT