Ślub Boho
Kiedy zobaczyłam ich po raz pierwszy, na ślubie Mai – siostry Marty, ta para od razu przykuła moją uwagę. Oprócz tego, że wyglądają jak prawdziwi Indianie, to biła od nich niesamowita energia, takie wewnętrzne przyciąganie 😀 I kiedy okazało się, że planują swój ślub i chcą żebym została ich fotografem wiedziałam, że to będzie niezwykła współpraca! Teraz cieszę się ogromnie, że rzeczywistość okazała się jeszcze ciekawsza niż zakładałam! Ślub w stylu boho odbył się w przepięknym malutkim drewnianym kościółku położonym malowniczo wśród gór Bystrzyckich. Para postanowiła, że po ceremonii pojedzie na miejsce wesela swoim motocyklem. Zdjęcie z właśnie tej przejażdżki zdobyło nagrodę jednego z 50 Najlepszych zdjęć ślubnych 2017 roku według Junebug Weddings! To póki co moje największe osiągnięcie, a wszystko dzięki Marcie i Jerzykowi!
Wesele DIY
Marta i Jurek sami przygotowali wystrój wiaty w której odbyło się przyjęcie. Cały rok polowali na aukcje ze starymi serwetami, z których Marta zrobiła przepiękne łapacze snów. Drewniane stoły zdobiły jutowe bieżniki, bluszcz i polne kwiaty. Snopki siana przywiązane do balustrad, girlandy żarówek oraz dywan, dopełniły dekoracji i nadały jej autentycznego charakteru country. Młodzi sami byli jak wyjęci z bajki! Marta wyglądała oszałamiająco w dopasowanej koronkowej sukni od Małgorzaty Motas. Wianek i bukiet ozdobiony piórami przygotowała dla niej pracownia Wietrzne Pole. Jurek założył tak zwany krawat bolo – pochodzący z USA i nawiązujący do ubiorów z czasów Dzikiego Zachodu. Pasowali do siebie idealnie! Nie jestem najlepsza w opisach, niech więc resztę tej bajki opowiedzą Wam zdjęcia!
READ COMMENTS -
Przepiękny ślub, genialnie uchwycony. Wrażliwość na światło level master 😀
Nie mogłaś tego zrobić lepiej! Jest bomba!
magia! piekny slub i pieknie udokumentowany.
Obejrzałem z ogromną przyjemnością. Podoba mi się 😉
Piękny ślub w każdym calu
Pięknie opowiedziana historia 🙂
Pięknie opowiedziane. Mocny reportaż z dużą dawką emocji, detali i światła. Brawo!
Asiu bajeczny reportaż, wspaniale opowiedziana historia. Para dobrze wybrała swojego fotografa.Zazdroszczę trochę, ale pozytywnie Mam nadzieję, że kiedyś trafi mi się podobna para.
Fantastyczna, piękna para! Wybrali cudownego fotografa, otwartego i pełnego dobrych emocji, który tak pięknie opowiedział ich historię. Brawo Asiu!
LEAVE A COMMENT